Na domową wędlinę nie trzeba nikogo specjalnie namawiać. Dzisiaj mam propozycję na pieczoną pierś z indyka. Mięso jest mięciutkie, delikatne, wilgotne i bardzo aromatyczne. Idealne do kanapek, na imprezkę lub na zbliżające się święta. Zobaczcie, jak łatwy jest przepis, a może się skusicie :)
Składniki marynaty:
4 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
1 czubata łyżeczka mielonych suszonych pomidorów (u mnie Skworcu)
1 czubata łyżeczka papryki słodkiej
1 płaska łyżeczka papryki ostrej
1 płaska łyżeczka soli
1/2 płaska łyżeczka pieprzu
1 czubata łyżeczka majeranku
1 płaska łyżeczka lubczyku
olej rzepakowy
------------------------------
pierś z indyka (moja ważyła 800 g)
Wykonanie:
- Wszystkie składniki marynaty łączymy. Oleju dajemy tyle, aby marynata była łatwa do rozprowadzenia, ale gęsta.
- Pierś z indyka myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym, nacieramy marynatą i wkładamy do lodówki na kilka godzin (można na całą noc).
- Pierś dokładnie zawijamy w folię aluminiową, pamiętając, że do pieczenia, matowa strona powinna być na zewnątrz.
- Piekarnik nagrzewamy do 220 stopni, wkładamy mięso i od razu zmniejszamy temperaturę do 175 stopni. Ja piekę 70 minut, na grzałce dolnej + grzałka z termoobiegiem.
- Mięso wyciągamy z piekarnika i studzimy, bez odwijania z folii.
- Schładzamy w lodówce.
- Smacznego :)
Pyszna, domowa i zdrowa. Aż chciałoby się spróbować. Na pewno dużo zdrowsza i smaczniejsza niż wędliny kupowane w sklepach. Pozdrawiam poniedziałkowo :)
OdpowiedzUsuńSmaczniejsza,... wiele smaczniejsza :)
UsuńZrobię wkrótce gdy będę miała gości miesozernych :) w moim domu nie jada się mięsa.
OdpowiedzUsuńIndyk prezentuje się pięknie! Już czuję jego zapach. Takie domowe wędliny są bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńFantastyczny zestaw przypraw, pięknie upieczone mięsko, nic tylko jeść i się zachwycać:)
OdpowiedzUsuńW takiej wersji jeszcze nie próbowałam i chętnie zrobię, bo wygląda super.
OdpowiedzUsuńZachęcam, bo smakuje super :)
UsuńTaka domowa wędlinka smakuję najlepiej, pysznie ją zrobiłaś Aguś :-)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńSuper pomysł. Czasem juz mi się przejadają zwykłe szynki, więc chętnie spróbowałabym zjeść kanapkę z takim mięskiem ;)
OdpowiedzUsuńZachęcam do zrobienia :)
UsuńCoś wspaniałego :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe, pieczone mięso. zjadłabym, z ogromną ochotą!
OdpowiedzUsuńBardzo lubie piers z indyka i pieke ja calkiem podobnie Staram się dodac do niej sporo irlandzkiego slonego masla i piers staje się bardzo maslana i wilgotna
OdpowiedzUsuńFajny pomysł. :)
UsuńDobrze zrobiony indyk, taki soczysty, jest świetny do sałatek czy na kanapkę. Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńO widzę Agnieszka Ty górę indyka, a ja dół obrabiałam. :) Bardzo lubię takie domowe mięsa i robię bardzo często
OdpowiedzUsuńTak jakoś u nas indyczo się zrobiło Elu :):) :)
UsuńKanapka z taką domową wędliną to niebo w gębie! Poezja, jednym słowem :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńSuper pasowałaby do sałatki ze świeżych warzyw :-D
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńUwielbiam domowe szynki do kanapek wręcz idealne :) I na dodatek bez zbędnych konserwantów, bo wiemy co jemy :)
OdpowiedzUsuń