Ziemniaki pieczone w piekarniku, szczególnie młode, mogę jeść kilka razy w tygodniu. Często podaję je z łososiem z piekarnika lub gyrosem z kurczaka. Dzisiaj propozycja na ziemniaki w ziołach prowansalskich i oregano. Tyle smaku i aromatu, a to tylko ziemniaki. Niebo na talerzu można wyczarować nawet w taki prosty sposób :)
Składniki:
1 kg małych ziemniaków
3 łyżki oliwy z oliwek
1 płaska łyżeczka soli
1/4 płaskiej łyżeczki pieprzu
1 czubata łyżeczka oregano
1 czubata łyżeczka ziół prowansalskich
1 łyżka oliwy do wysmarowania naczynia żaroodpornego lub papier do pieczenia
1 łyżka oliwy do wysmarowania naczynia żaroodpornego lub papier do pieczenia
Wykonanie:
- Ziemniaki pieczemy na blaszce lub w naczyniu żaroodpornym bez pokrywki. Naczynie najlepiej, jeśli jest wielkością zbliżone do ilości ziemniaków, tak, aby ziemniaki nie leżały na sobie. Naczynie możemy wyłożyć papierem do pieczenia lub wysmarować oliwą. Zapobiegnie to przywieraniu marynaty.
- Ziemniaki obieramy, myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym i wkładamy do dużej miski. Jeśli używamy ziemniaków młodych, nie musimy ich kroić. Ziemniaki stare najlepiej pokroić na ćwiartki.
- Przygotowujemy marynatę. W miseczce mieszamy: oliwę, sól, pieprz, oregano i zioła prowansalskie.
- Tak przygotowaną marynatę wylewamy na ziemniaki i całość dokładnie mieszamy.
- Ziemniaki wykładamy do naczynia żaroodpornego. Całą marynatę, która pozostała w misce również wylewamy na ziemniaki.
- Ziemniaki wkładamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika i pieczemy około 60 minut. Czas pieczenia zależy od ziemniaków. Ja piekę na grzałkach: dolnej + grzałka z termoobiegiem.
- Podczas pieczenia, gdy ziemniaki zaczną się zarumieniać, (po około 30 minutach) należy je przemieszać.
- Przed wyjęciem z piekarnika sprawdzamy, czy ziemniaki są gotowe. Mają być miękkie i ładnie zarumienione. Miękkość zawsze sprawdzamy na tym największym.
- Przed nałożeniem na talerze, dobrze jest ziemniaki jeszcze raz zamieszać, aby ponownie otoczyły się w oliwie.
- Smacznego :)
Takie ziemniaczki u mnie zniknęłyby w oka mgnieniu. Chyba takie zrobię dzisiaj na obiad. Miłego weekendu Agnieszko :)
OdpowiedzUsuńKrysiu, zachęcam i jeśli się skusisz, to życzę smacznego :)
UsuńWow jakie ziemniaczki! Na pewno smakują pysznie 😀
OdpowiedzUsuńPysznie, to mało powiedziane :)
UsuńUwielbiamy takie ziemniaczki w naszym domu, idealne do mięsa czy ryby, pycha:)
OdpowiedzUsuńPycha, to prawda :)
Usuńu mnie często do mięska goszczą :) i jest z nimi jeden zasadniczy problem strasznie szybko znikają :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, to jest również problem w moim domu :)
UsuńMy jesteśmy poznańskie pyry i obok wszelkich ziemniaczanych przysmaków nie przejdziemy obojętnie :D Ale one muszą być dobre :D
OdpowiedzUsuńSą pyszne. Osobiście uwielbiam :)
Usuńod dłuższego czasu mam ochotę na takie ziemniaczki
OdpowiedzUsuńNo to trzeba zrobić :)
UsuńBardzo pysznie wyglądają Twoje ziemniaczki.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCzęsto przygotowuje podobne i bardzo je lubię! Świetna propozycja ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTakie proste a jakie smakowite.Uwielbiamy takie ziemniaczki a teraz są młode, delikatne i pyszne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy:)
Pozdrawiam również :)
UsuńTakie ziemniaczki w ziołach smakują najlepiej właśnie latem :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńUwielbiam pieczone ziemniaki zwłaszcza młode:)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńDawno takich nie jadłam, przeważnie jak robię z piekarnika to takie pokrojone a nie w całości. Koniecznie takie muszę zrobić.
OdpowiedzUsuńJa młode, robię w całości. Tylko wybieram malutkie :)
Usuńuwielbiam pieczone ziemniaczki :)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńPyszne ziemniaczki, lubię takie :)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńO tak! Kto ich nie kocha?! :)
OdpowiedzUsuńMało kto :)
Usuńtakie pieczone ziemniaczki to ja lubię :)
OdpowiedzUsuńPewnie. Ja również :)
UsuńBardzo lubię tak przygotowane ziemniaczki i dużo ziół prowansalskich do tego :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również :)
UsuńTakie ziemniaczki z piekarnika uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńUwielbiam takie ziemniaczki. :)
OdpowiedzUsuń