Składniki:
200 g orzechów arachidowych bez dodatków (polecam Skworcu)
2 łyżki oliwy
1 płaska łyżeczka soli
1/2 płaskiej łyżeczki papryki ostrej
1 płaska łyżeczka papryki słodkiej
Wykonanie:
- Orzechy arachidowe polewamy oliwą i dokładnie z nią mieszamy.
- Dodajemy przyprawy i ponownie dokładnie mieszamy.
- Naczynie żaroodporne wykładamy papierem do pieczenia. Wykładamy do niego orzechy.
- Orzeszki pieczemy w 200 stopniach, około 25 minut. Ja piekę na grzałce dolnej + grzałka z termoobiegiem.
- Podczas pieczenia, w połowie czasu pieczenia, orzeszki mieszamy.
- Orzechy studzimy i przekładamy do miseczki.
- Smacznego :)
Bardzo ciekawa propozycja :)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają i na pewno bardzo by mi smakowały :)
OdpowiedzUsuńPożywna i bardzo smakowita przekąska :)
OdpowiedzUsuńW sam raz do pochrupania w trakcie wieczornego seansu filmowego :)
OdpowiedzUsuńAle pyszności do pochrupania :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł Aguś :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo fajna przekąska :) Orzeszki można jeść i jeść i nie wiadomo kiedy znika cała miseczka ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńPyszne to musi być!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto mieć takie przepisy w zanadrzu.
Zawsze się przydają. Wiem z doświadczenia. A orzechy arachidowe uwielbiam.
Pozdrawiam serdecznie! :)
Łał jaka fajna propozycja, chętnie się poczęstuję :)
OdpowiedzUsuńSuper domowa "przegryzka" na wieczór :), muszę zrobić!!!
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo fajny pomysł na przekąskę :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł ☺
OdpowiedzUsuńSuper, przekąska którą z chęcią bym zjadła i pewnie nie mogłabym przestać jeść, bo tak to jest z tymi orzeszkami :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOd takich orzeszków trudno jest się nam oderwać :D
OdpowiedzUsuńPo prostu bomba! :)
OdpowiedzUsuń