Wierzyć się nie chce, że w jednym małym bananie może być tyle aromatu.
Lekkie ciasto z pianką bananową i wiśniami.
Wiśnie przełamują słodycz ciasta, które smakuje i pachnie słodkim, dojrzałym bananem.
Składniki ciasta:
1,5 szklanki mąki
80 g cukru
płaska łyżeczka cukru waniliowego
8 g (0,5 małej paczki) proszku do pieczenia
80 g margaryny do pieczenia
3 żółtka
3 łyżki śmietany
Składniki pianki bananowej:
3 białka
0,5 szklanki cukru
płaska łyżeczka cukru waniliowego
1 dojrzały banan
1 budyń śmietankowy
1/4 szklanki oleju
250 g wiśni
Przygotowanie ciasta:
Mąkę, cukier, cukier waniliowy i proszek do pieczenia wsypujemy do miski.
Dodajemy pokrojoną w kostki margarynę i całość krótko rozcieramy w rękach.
Dodajemy 3 żółtka i śmietanę i krótko wyrabiamy na jednolitą masę.
3/4 ciasta wykładamy na wyłożoną papierem do pieczenia tortownicę.
Ponieważ ciasto bardzo klei się do rąk, najłatwiej rozprowadza się je w blaszce widelcem.
Resztę ciasta zostawiamy na później. Można je włożyć do lodówki.
Tortownicę z ciastem wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 15 minut w temperaturze 175 stopni (z termoobiegiem).
W tym czasie przygotowujemy piankę bananową i drylujemy wiśnie.
Przygotowanie pianki bananowej:
Białka ubijamy mikserem.
Następnie dosypujemy cukier i dalej ubijamy na gładką, błyszczącą masę.
Banana rozgniatamy na gładką masę widelcem, dodajemy go do białek, dodajemy cukier waniliowy i nadal chwilkę miksujemy, ale już na małych obrotach.
Dodajemy budyń i delikatnie chwilkę miksujemy na małych obrotach.
Na koniec, ciągle delikatnie miksując, dolewamy powoli olej.
Dalsze czynności:
Po 15 minutach wyciągamy z piekarnika podpieczony spód ciasta.
Wylewamy na niego piankę, po wierzchu rozkładamy równomiernie wiśnie i lekko je zanurzamy w masie bananowej.
Na koniec rozkładamy resztę ciasta. Jeśli podczas rozkładania, ciasto za bardzo klei się do rąk, można oprószyć je mąką.
Ciasto wkładamy do piekarnika i pieczemy jeszcze 45 minut w 175 stopniach (z termoobiegiem).
Smacznego :)
Pyszne ciasto. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pozdrawiam :)
UsuńNominowałam Cię do Liebster Blog Award. Jeśli masz ochotę wziąć udział w zabawie zapraszam na mój blog.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję za nominację. Z przyjemnością wezmę udział w zabawie :)
UsuńTen zresztą też ! Nigdy nie próbowałam pianki bananowej :)
OdpowiedzUsuńTak zrobiona pianka z bananem jest niezwykle aromatyczna i dobra.
UsuńU mnie ciasto znikło w 1 dzień.
Mam nadzieję, że będzie smakowało :)
Pozdrawiam słonecznie w ten ciepły letni dzień.
Zaskakujące połączenie smaków :) Ja jestem na tak :)
OdpowiedzUsuńA to takie kulinarne wariacje :)
UsuńDziękuję.
Ciasto zapowiada się przecudnie. Czy wytrzyma w lodówce 2 dni? Muszę zrobić wcześniej póki mój niemowlak grzeczny ;) Czy tylko zostaje mi zamrożenie tego ciasta żeby nie obeschło i nie straciło smaku?
OdpowiedzUsuńNajlepsze jest świeże. To wiadomo, jak każde :)
UsuńCiasto nie powinno stracić smaku w lodówce, ale w niej nie ma cyrkulacji powietrza i ciasto troszkę się zmieni. Samo ciasto (to, które jest na wierzchu) zrobi się bardziej miękkie.
Jeśli zaś chodzi o obsychanie, to raczej to nie nastąpi w dwa dni. A już z pewnością nie w lodówce. Ono jest dość długo świeże.
Ja takie ciasto trzymam na zewnątrz, tylko przykryte ściereczką, żeby nie obsychało. Po 2 dniach jest jeszcze mięciutkie :)
Pozdrawiam :)
Banana pianka ciekawe!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDobry pomysł - damy radę zweganizować ten przepis ;)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda to ciacho! :) Aż ślinka pociekła na samą myśl :) Wypróbuję ten przepis gdy tylko znajdę chwilę wolnego :)
OdpowiedzUsuńŻyczę smacznego :)
UsuńWygląda apetycznie:) Nie wiem czy bym sobie poradził z wykonaniem bo nie mam szczególnych predyspozycji do gotowania...
OdpowiedzUsuńZawsze można spróbować. Najgorsze są początki :)
UsuńWygląda bardzo smakowicie :) Myślę, że wykorzystam ten przepis podczas przygotowań do tegorocznych świąt Wielkanocnych
OdpowiedzUsuń