Dzisiaj propozycja na delikatną babkę jogurtowo - kakaową. Ciasto ma niewielką ilość tłuszczu i jest delikatne, mięciutkie i wilgotne dzięki dodatkowi jogurtu.
Składniki:
1 łyżeczka oleju do natłuszczenia blaszki
180 g jogurtu naturalnego
5 dużych łyżek oleju - 45 g
1 łyżka amaretto lub rumu
160 g mąki -typ 500
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
1 czubata łyżeczka cukru z wanilią
2 jajka
szczypta soli
110 g cukru
1 czubata łyżeczka kakao
Wykonanie:
- Blaszkę o wymiarach 25 cm x 10 cm (mała keksówka) natłuszczamy 1 małą łyżeczką oleju.
- Przygotowując składniki, rozdzielamy produkty mokre i suche w sposób podany niżej.
- Do miseczki wlewamy: jogurt, olej i amaretto.
- Do drugiej miski wsypujemy: mąkę, proszek do pieczenia i cukier waniliowy. Produkty sypkie mieszamy.
- Rozdzielamy białka od żółtek.
- Białka umieszczamy w dużej misce, w której przygotujemy ciasto.
- Do białek dodajemy szczyptę soli i ubijamy mikserem. Gdy białka są sztywne, dodajemy cukier i nadal ubijamy, do uzyskania gładkiej, błyszczącej masy.
- Do białek dodajemy żółtka i ubijamy jeszcze przez 2 minuty.
- Zmniejszamy obroty miksera do minimum i dodajemy, ciągle miksując, produkty mokre: jogurt, olej, amaretto. Miksujemy krótko, tylko do momentu połączenia się składników.
- Przestajemy miksować. Od teraz będziemy ciasto mieszać łyżką.
- Dodajemy produkty suche: mąkę, proszek do pieczenia i cukier waniliowy. Całość mieszamy łyżką do połączenia się składników.
- 2/3 ciasta wylewamy do blaszki.
- Do pozostałego ciasta dodajemy kakao i całość mieszamy łyżką do połączenia się produktów.
- Na wierzch jasnego ciasta wykładamy masę kakaową.
- Na koniec ciasto należy przemieszać widelcem. Widelec zanurzamy do samego dna i ruchem spiralnym od strony lewej do prawej, mieszamy.
- Ciasto wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 40 minut w 175 stopniach. Ja piekłam z termoobiegiem. Musimy osiągnąć efekt suchego patyczka.
- Smacznego :)
pycha !
OdpowiedzUsuńMniam, ależ smakowicie wygląda
OdpowiedzUsuńDziękuję Marta :)
UsuńA chyba zaraz spróbuję to upiec ;)
OdpowiedzUsuńZachęcam i życzę smacznego :)
UsuńMniam mniam ale pyszniutko wyglada
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo smaczna babka :) moja mama robiła taką samą. Dziękuję za przypomnienie Agnieszko :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :)
UsuńAguś cudowna babeczka, podkradam kawałek :-)
OdpowiedzUsuńOczywiście Marzenko :)
UsuńZjadło by się taką puchatą i delikatną babkę :-P
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
UsuńAgnieszka, urodziwa ta Twoja babeczka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu :)
UsuńWygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńTakie puszyste babki, są lepsze od niejednego ciasta z kremem. Najlepsze :)
OdpowiedzUsuńMuszę się z Tobą zgodzić. Nie przepadam za kremami w ciastach :)
UsuńTo taka prosta w wykonaniu a zarazem najsmaczniejsza babka. Delikatna, puszysta i tak ładnie wygląda z tym kakaowym wzorkiem. Pysznie Aguś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu :)
UsuńUkradnę Ci kawałek dobra? :D
OdpowiedzUsuńNo pewnie :)
UsuńAleż piękny wzorek wyszedł, bardzo lubię taką babkę:)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńSuper baba, taka idealna do ciepłej kawki :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie ciasta, jurto biorę się za pieczenie.
OdpowiedzUsuńŻyczę smacznego :)
UsuńPozdrawiam :)
Wspaniale wygląda , mniam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam po prostu uwielbiam to ciasto.
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńO tak uwielbiam takie ciasta. Chętnie wykonam :)
OdpowiedzUsuńŻyczę smacznego :)
Usuńbardzo smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpysznie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚlinka cieknie od samego patrzenia ;)
OdpowiedzUsuńKurcze, a ja mam pecha do łaciatych ciast;/ nigdy nie wyszła mi zebra ani babka marmurkowa na Wielkanoc. Spróbowałam w niedzielę z tym przepisem i też pojawił się mały zakalec na ciemnym cieście. Co może być nie tak??
OdpowiedzUsuńW smaku bajka!!
Nigdy nie miałam zakalca w takim cieście. Może coś pomijasz, z takich zwykłych oczywistych rzeczy, które wydają Ci się mało ważne.
UsuńAle raczej postawiłabym na technikę robienia ciasta. Wbrew pozorom, ciasto niechlujnie wymieszane to ciasto, które świetnie wyrasta. Może za długo miksujesz, bo wydaje Ci się, że jeszcze jakąś grudkę widzisz. Ciasto ucierane to ciasto zrobione szybko i wymieszane kilkoma ruchami. Skoro zakalec był tylko w warstwie z kakao, to może za długo mieszałaś tą warstwę, łącząc ją z kakao.
Przyczyn zakalca może jednak być wiele. Sprawdź, czy zawsze pamiętasz o tym, że:
- produkty sypkie łączymy dokładnie mieszając
- wszystkie składniki do wypieków powinny być zawsze w temperaturze pokojowej (przy każdym cieście)
-składniki na ciasto (poza ubijaniem białek i białek z żółtkami) miksujemy na małych obrotach, tylko do czasu połączenia się produktów, nie dłużej. Krótko- to jest bardzo ważne.
-w momencie dodawania do ciasta składników suchych najlepiej całość wymieszać tylko widelcem lub łyżką. I krótko, tylko do wręcz niechlujnego połączenia się składników.
-mieszamy tylko w jednym kierunku
-nie otwieramy piekarnika podczas pieczenia. Można to zrobić tylko pod koniec pieczenia, gdy sprawdzamy patyczkiem, czy ciasto jest upieczone.
Nie wiem, czy pomogłam. Pozdrawiam :)
Dziękuję bardzo za podpowiedzi. Hmm...faktycznie może za długo miksowałam. Po dodaniu żółtek do piany, masa lekko opadło i zrobiła się rzadsza, może to jest powód (bo reszty elementów raczej pilnowałam. A ostatecznie ciasto wyszło mi dość gęste. Tak ma być?
OdpowiedzUsuńW niedzielę zrobię podejście nr 2 i zdam relację;)
Po dodaniu żółtek piana robi się rzadsza. To jest normalne. To nie powód. Jajka mają być dobrze ubite. Po dodaniu żółtek białka przestaną być sztywne. Dopiero potem miksujemy i mieszamy jak najkrócej.
UsuńCiasto będzie gęste. Tak ma być.
Trzymam kciuki za 2 podejście.
Pozdrawiam serdecznie :)
Babka pyszna. Pomyliłam się i zmieszałam wszystkie mokre składniki, łącznie z żółtkami. Potem szybko zmieszałam ubite białko z mokrymi składnikami i suchymi, całość posypałam zielonymi migdałami z orzechami laskowymi. Zapach i smak - rewelacyjne. Polecam ❣
OdpowiedzUsuńZmielonymi migdałami , przepraszam
UsuńBardzo się cieszę, że babeczka smakowała :)
Usuń