Lubicie sałatkę z zielonych pomidorów? Każdego lata zostaje mi dużo zielonych pomidorów na krzakach, które dojrzewając w domu, nie są już takie dobre. Proponuję Wam zamknąć je w słoiku, w zalewie słodko - kwaśnej.
Przyprawy wkładane do każdego słoika (słoik 500 ml pojemności):
1/2 płaskiej łyżeczki gorczycy
1 mały liść laurowy
2 ziarna ziela angielskiego
3 ziarna pieprzu czarnego
Składniki zalewy:
500 ml wody
125 ml octu 10%
125 ml cukru
Ponadto:
2 kg zielonych pomidorów
2 średnie cebule
2 duże łyżki soli (z małym czubkiem)
Wykonanie:
Przyprawy wkładane do każdego słoika (słoik 500 ml pojemności):
1/2 płaskiej łyżeczki gorczycy
1 mały liść laurowy
2 ziarna ziela angielskiego
3 ziarna pieprzu czarnego
Składniki zalewy:
500 ml wody
125 ml octu 10%
125 ml cukru
Ponadto:
2 kg zielonych pomidorów
2 średnie cebule
2 duże łyżki soli (z małym czubkiem)
Wykonanie:
- Pomidory myjemy i kroimy na plasterki. Pomidory kroimy od czubka. Dzięki temu nie będą się rozpadać.
- Cebulę kroimy na półplasterki.
- Pomidory i cebulę umieszczamy w misce, posypujemy solą, dokładnie mieszamy i odstawiamy na 3 godziny.
- W tym czasie pomidory puszczą sok, który wylewamy.
- Do słoików wkładamy wszystkie przyprawy. Na tą ilość pomidorów potrzebujemy 5 słoiczków. Następnie bardzo ściśle wkładamy pomidory z cebulą.
- W celu przygotowania zalewy, do garnka wsypujemy cukier, wlewamy gorącą wodę oraz ocet, całość mieszamy i zagotowujemy. Tak przygotowaną zalewę, jeszcze gorącą, wlewamy do słoików.
- Słoiki zakręcamy.
- Na dnie garnka rozkładamy ściereczkę, ustawiamy na niej słoiki i wlewamy gorącą wodę. Zasada jest taka, że woda w słoikach i ta, którą wlewamy do garnka muszą mieć mniej więcej podobną temperaturę. Wody powinno być tyle, aby sięgnęła do 3/4 wysokości słoików.
- Pomidory pasteryzujemy 10 minut, od zagotowania wody w garnku.
- Słoiczki, po wyjęciu z garnka, studzimy i odkładamy na około 3 tygodnie.
- Smacznego :)
Nigdy nie próbowałam takiej sałatki, ale brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńNigdy o niej nie słyszałam. Ciekawa;)
OdpowiedzUsuńMniam,powinnam wypróbować ☺
OdpowiedzUsuńPyszna sałateczka Agnieszko :)
OdpowiedzUsuńKiedyś robiłam spore ilości podobnej sałatki, dziś jakoś smaki się pozmieniały.
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie jadłyśmy zielonych pomidorów :D
OdpowiedzUsuńKiedyś takie pomidorki robiła moja babcia, były super! :D
OdpowiedzUsuńPyszna sałatka, mniamm :)
OdpowiedzUsuńNigdy takiej nie jadłam, ale brzmi pysznie :)
OdpowiedzUsuńA ja robię dżem z zielonych pomidorów z dodatkiem jabłek
OdpowiedzUsuńKiedys takie pomidorki robila moja mama postanowilam teraz sama sprubowac
OdpowiedzUsuńMi też zostaje sporo zielonych pomidorów, które rozdaje znajomym, albo po prostu wyrzucam. Z tym problemem boryka się pewnie wiele osób posiadających przydomową hodowlę warzyw i owoców. Jeśli sezon jest dobry, to trudno w stu procentach wykorzystać plony. Po kolejnych zbiorach człowiek ma już dość monotonii w kuchni. Nie wpadłam na to, aby zrobić marynatę z zielonych pomidorów. Obawiałam się, że w słoiku stracą one swój wyjątkowy smak. Fajnie, że zajrzałam do komentarzy, bo o dżemie pomidorowym to nigdy nawet nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuń