Kruche babeczki, słodkie, pachnące wanilią. W środku krem do karpatki, z prawdziwą wanilią. Niebo w buzi :)
Składniki ciasta (16 - 20 babeczek):
300 g mąki
130 g zimnego masła
3 żółtka
100 g cukru
3 płaskie łyżki jogurtu naturalnego
1/2 płaskiej łyżeczki mielonej wanilii
Składniki masy karpatkowej:
125 ml mleka
125 ml śmietanki 30%
1/2 opakowania kremu do karpatki
1/2 płaskiej łyżeczki wanilii mielonej
Wykonanie:
- Wykonanie ciasta:
- Do mąki dodajemy masło pokrojone na małe, cienkie kawałeczki, żółtka, cukier, jogurt, wanilię mieloną. Całość szybko zagniatamy(tylko do połączenia się składników) i formujemy w kulę.
- Ciasto rozwałkowujemy na blacie mocno posypanym mąką. Przed rozwałkowaniem, ciasto z wierzchu, również posypujemy mąką. Po rozwałkowaniu ciasto powinno mieć grubość około 2-3 mm.
- Z ciasta wykrajamy krążki. Ja robię to szklanką o średnicy nieco większej od średnicy foremek do babeczek. Na każdą babeczkę przeznaczamy dwa krążki. Jednym wyłożymy foremkę. Drugi posłuży do przykrycia babeczki, po nałożeniu kremu.
- Foremki wyłożone ciastem i pozostałe krążki ciasta wkładamy na 1 godzinę do lodówki.
- Przygotowujemy krem do karpatki:
- Mleko i śmietankę łączymy.
- Więcej niż połowę mleka ze śmietanką wlewamy do garnka i zagotowujemy. Mniejszą część mleka ze śmietanką łączymy z proszkiem kremu do karpatki i mieloną wanilią.
- Do gotującego się mleka ze śmietanką wlewamy rozrobiony proszek i gotujemy na małym ogniu, do zgęstnienia. Cały czas całość energicznie mieszamy. Zapobiegnie to przypaleniu i tworzeniu się grudek.
- Krem schładzamy. Zimny krem będzie gęsty.
- Do foremek, wyłożonych ciastem, nakładamy krem do karpatki. Wierzch przykrywamy krążkami ciasta i sklejamy boki, mocno dociskając ciasto do boków foremek.
- Babeczki wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 35 minut w 175 stopniach, na grzałkach: góra + dół, bez termoobiegu. Babeczki powinny się lekko przyrumienić.
- Po upieczeniu, babeczki studzimy w foremkach. Chłodne łatwo oddzielą się od foremek.
- Na koniec babeczki można oprószyć cukrem pudrem.
- Mi wyszło 17 babeczek. Ich ilość waha się od 16 do 20, w zależności od grubości, na jaką rozwałkowujemy ciasto.
- Smacznego :)
Jakie urocze i widać, że bardzo kruche ;)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają, mniam :)
OdpowiedzUsuńTakim pysznościom nigdy nie powiem nie :) Rewelacyjnie wyglądają i bardzo chętnie bym skosztowała :)
OdpowiedzUsuńZapisuję przepis i na pewno wypróbuję. Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńżyczę smacznego :)
UsuńWow! Jakie smakowite :)
OdpowiedzUsuńU nas jest tak, że jedna w karpatce najbardziej lubi ciasto a druga najbardziej przepada za kremem :D Także tym razem ta druga byłaby bardziej uradowana z tych babeczek xD
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSame najlepsze pyszności tu dziś u Ciebie widzę!
OdpowiedzUsuńAch, Ty masz zawsze rewelacyjne pomysły jeśli chodzi o takie słodkości.
Babeczki apetyczne i smaczne.
Pozdrowionka poniedziałkowe :)
:)
UsuńAleż pyszności, babeczki wyglądają niebiańsko :)
OdpowiedzUsuńJakie cudowne :D Muszą rozpływać się w ustach :)
OdpowiedzUsuńKarpatkę uwielbiam od dziecka. Pamiętam, że zawsze wyjadałam krem :D Babeczki są cudowne! <3 Wyobrażam sobie jak wspaniale muszą smakować :D
OdpowiedzUsuńWspaniłe babeczki! Uwielbiam takie pyszności!
OdpowiedzUsuńPowiem krótko: ummm, mniam, mniam. Już czuję jak pysznie smakują, bo wyglądają niesamowicie smakowicie :)
OdpowiedzUsuńTeż takie robię! Są super - szczerze polecam :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię babeczki w tej wersji :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten krem, a w takim wydaniu jeszcze nie jadłam. Świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńZachęcam do zrobienia. Pasuje idealnie do takich babeczek :)
UsuńKtorego konkretnie kremu najlepiej użyć?
OdpowiedzUsuńJa kupuję proszek opisany "krem do karpatki".
Usuń