Bułki na parze można podać zarówno ze słodkimi sosami owocowymi, jak i klasycznymi sosami mięsnymi lub grzybowymi. Są proste do zrobienia, a wykonane w domu, smakują znacznie lepiej od tych sklepowych.
Składniki (8 bułeczek):
250 g mąki (typ 550)
125 ml ciepłego mleka
15 g drożdży
1/2 płaska łyżeczka cukru
1/4 płaskiej łyżeczki soli
1 jajko
25 g stopionego i przestudzonego masła
Wykonanie:
- Przygotowujemy zaczyn. W tym celu do ciepłego mleka dodajemy: rozkruszone drożdże, cukier i czubatą łyżkę mąki. Całość mieszamy, aż składniki się połączą i odstawiamy na 20 minut, w ciepłe miejsce, do lekkiego wyrośnięcia.
- Po tym czasie do rozczynu dodajemy pozostałą mąkę, sól, jajko i rozpuszczone masło. Całość wyrabiamy około 6 minut mikserem - końcówkami z hakami, do wyrabiania ciasta drożdżowego.
- Wyrobione ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Tym razem na około 1 godzinę. Ciasto powinno potroić objętość.
- Po tym czasie ciasto przekładamy na lekko posypany mąką blat. Ciasta już nie zagniatamy, tylko rozciągamy, aby przybrało kształt podłużny i kroimy na 8 bułeczek. Bułeczki mogą mieć kształt lekko podłużny (Tak, jak moje. Nie zmieniałam ich kształtu, po pokrojeniu). Możecie je również uformować w kulki. Zróbcie to jednak delikatnie, aby ciasto straciło jak najmniej puszystości. Tak przygotowane bułki przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 20 minut do lekkiego wyrośnięcia.
- Po tym czasie do szerokiego garnka nalewamy około 1,5 cm wody i wkładamy koszyczek do gotowania na parze. Gdy woda zacznie się gotować, w koszyczku układamy 4 bułki. Między bułkami zostawiamy duże odstępy, ponieważ mocno urosną. Garnek przykrywamy. Bułeczki parujemy 12 minut. Po tym czasie bułki zdejmujemy i nakładamy drugą porcję.
- Smacznego :)
Pysznie się prezentują... zawsze robię ze słodkimi jagodami ale w końcu trzeba będzie spróbować inaczej :)
OdpowiedzUsuńJadłam wiele razy. Pyszne!
OdpowiedzUsuńChętnie bym się na nie skusiła. Lubię je przeogromnie.
Takie domowe smakują najpyszniej.
Pozdrawiam ciepło! :)
Również pozdrawiam :)
UsuńO mniam! Wieki nie jadłam pampuchów :) Narobiłaś mi smaku :) :)
OdpowiedzUsuńNigdy takich nie jadłam... nikt w moim domu nie robił. Wyglądają smacznie ;)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś kupowałam, ale domowe są lepsze :)
UsuńPysznie wyglądają. Narobiłaś mi ochoty na takie bułeczki :)
OdpowiedzUsuńTak dawno nie jadłam, a tak bardzo lubię :) Mniam...
OdpowiedzUsuńPyszności :-) uwielbiam takie buły i całe wieki ich nie robiłam. Muszę to nadrobić :-)
OdpowiedzUsuńLubię takie pampuchy. Na słodko i na wytrawnie. Dawno nie jadłam. Teraz, kiedy leżę chora mam różne apetyty. Och, jakby było dobrze, gdyby mi ktoś takie zrobił :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że mieszkasz daleko. Podrzuciłabym Ci :)
UsuńU nas przeważnie z mięsnym sosem i kapustą ale lubimy też z dżemem :D
OdpowiedzUsuńAleż bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńU mnie "pampuchy" zawsze latem, do owoców i zawsze kupne. Nie ma jak to domowe :)
OdpowiedzUsuńBardzo dawno nie jadłam, narobiłaś mi smaku :)
OdpowiedzUsuńsmak dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam, ale sama nigdy nie robiłam. Muszę spróbować :D
OdpowiedzUsuńPoprosze, bo bardzo lubię
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pampuchy, ale jeszcze takich domowych nie jadłam. Zawsze kupuję w sklepie. Chyba czas to zmienić, bo domowe na pewno są jeszcze lepsze :)
OdpowiedzUsuńDawno ich nie robiłam a są takie pyszne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je!:)
OdpowiedzUsuńte bułeczki kojarzą mi się z dzieciństwem :D
OdpowiedzUsuńmusze zrobic mam jagody dzieki za podpowiedz
OdpowiedzUsuń