Pieczeń z karkówki, z kaszką kuskus

Dzisiejsza pieczeń należy do tych delikatnych i miękkich. Dodałam do niej kaszkę kuskus, dzięki czemu pieczeń jest bardzo soczysta i nie jest zwarta. Po ukrojeniu poddaje się lekko rozsmarowaniu. Idealna do kanapek.

Pieczeń z karkówki, z kaszką kuskus


Składniki:

50 g kaszki kuskus
1 średnia cebula
4 ząbki czosnku
500 g mielonej karkówki
2 jajka
1 czubata łyżeczka majeranku
3 czubate łyżki siekanej natki pietruszki
1 płaska łyżeczka soli
3/4 płaskiej łyżeczki pieprzu

Wykonanie:
  • Kaszkę kuskus wsypujemy do miseczki i zalewamy gorącą wodą tak, aby jej poziom był 1 cm ponad kaszkę. Czekamy, aż kaszka ostygnie. W tym czasie kaszka kuskus wchłonie całą wodę.
  • Cebulę ścieramy na tarce o drobnych oczkach.
  • Czosnek przeciskamy przez praskę.
  • Wszystkie składniki pieczeni umieszczamy w misce, dolewamy około 80 ml zimnej wody i całość wyrabiamy 4 minuty.
  • Mięso wkładamy do foremki. Ja piekę zazwyczaj w jednorazowych foremkach aluminiowych lub papierowych. Są bardzo wygodne i nie trzeba ich niczym smarować. Do tej pieczeni użyłam papierowej foremki od PapilArt.
Pieczeń z karkówki, z kaszką kuskus
  • Mięso wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 60 minut w temperaturze 175 stopni. Ja piekę na grzałkach: dolna +grzałka z termoobiegiem.
  • Pieczeń, po wyjęciu z piekarnika studzimy, przykrywamy folią i wkładamy do lodówki.
  • Smacznego :)

34 komentarze:

  1. Pieczeń ma fenomenalne połączenie mięsa i kaszy, widać, że dzięki temu kombo nie jest sucha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta pieczeń jest właśnie zupełnie inna, niż ta, do której jesteśmy tradycyjnie przyzwyczajeni. Jest wilgotna. Nie jest to pieczeń, którą pokroimy na równiutkie, śliczne plasterki. Pieczeń do smarowania, tak bym ją określiła :)

      Usuń
  2. Świetny pomysł na dodatek kaszy do mięsa, chociaż w pierwszej chwili myślałam, że to pasztet :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pieczeń wygląda pysznie! Fajnie połączyłaś mięso z kuskusem. Super danie na świąteczny stół. Zapisuję przepis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę. Na świąteczny stół proszę kroić na grubsze kawałki, bo pieczeń jest miękka :)

      Usuń
  4. Świetna ta pieczeń! Z karkówki jeszcze nigdy nie robiłam pieczeni. Super! No i ten dodatek w postaci kuskus. Na pewno sprawia, że całość jest delikatna. Pozdrowionka! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie ma to jak pyszna pieczeń, dobra i na ciepło i na zimno :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Taka pieczeń to jest pieczeń. Domowa najlepsza :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny przepis, np. na świąteczna wędlinę. A myślisz, że dałoby się coś takiego zrobic z mielonego indyka, bo nie jem wieprzowiny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie robiłam nigdy pieczeni z drobiu, ale myślę, że tak. Mięso drobiowe jest inne, bardziej suche, ale kaszka i dodatek wody sprawia, że po upieczeniu mięso jest soczyste, smarowne, nie jest zwarte. Myślę, że z indykiem powinno być podobnie. Na Twoim miejscu bym się zdecydowała. Tu się niczym nie ryzykuje. W smaku będzie dobre. Pozdrawiam :)

      Usuń
  8. Wspaniałe pieczeń kochana , ale narobiłaś mi smaku :) mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aguś ale pyszności zrobiłaś, na kanapeczki idealny dodatek :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajny przepis. Domowa pieczeń nie ma sobie równych. :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. I ta świąteczna foremka, no no ;) Extra!

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna ta pieczeń. Na gorąco bedzie na obiad, na zimno na kanapki

    OdpowiedzUsuń
  13. Mmmm apetyczna ta pieczeń, a dodatek kaszy kuskus to fajny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  14. Pieczeń super ale ta foremka genialna :D Piękna :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Super przepis coś innego można zrobić.Przepis zabieram.Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. A gdyby zrobić z 1 kg mięsa, to czy wtedy podwoić pozostałe składniki??? Czy czas pieczenia będzie taki sam???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wszystkie. Ja bym zrobiła tak:
      1 kg mięsa
      100 g kaszki kuskus
      1 większa cebula (wystarczy)
      7-8 ząbków czosnku
      3 jajka (wystarczą)
      2 czubate łyżeczki majeranku
      5- 6 czubatych łyżek siekanej natki pietruszki
      2 płaskie łyżeczki soli
      1,5 płaskiej łyżeczki pieprzu

      Podczas wyrabiania mięsa dolałam około 80 ml wody. Tutaj dałabym około 140 ml. Powinno wystarczyć. Ta woda podczas pieczenia trochę wychodzi z mięsa i sprawia, że pieczeń jest wilgotna.

      Jeśli używasz zwykłej podłużnej blaszki keksowej, to czas pieczenia powinien być prawie taki sam, bo większa blaszka będzie dłuższa. W grubości będzie niewielka różnica. Ja bym dodała 10 - 15 minut, dla pewności.

      Pozdrawiam :)

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz kilka słów po przeczytaniu przepisu.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Wydrukuj

Zobacz również

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...