60 g makaronu ryżowego
10 g suszonych grzybów mun
3 marchewki
1 średnia cebula
3 ząbki czosnku
3 łyżki oleju
mięso z 4 skrzydełek z gotowania bulionu
3 łyżki jasnego sosu sojowego
pieprz
sól do smaku
Pozostałe składniki:
papier ryżowy
olej rzepakowy do smażenia sajgonek
pikantny sos słodko- kwaśny do sajgonek - jasny lub ciemny.
Przygotowanie farszu:
- Makaron gotujemy (bez solenia) zgodnie z recepturą na opakowaniu, odcedzamy i przelewamy zimną wodą. Po ostygnięciu kroimy na nitki o długości 5 cm.
- Grzyby mun zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 20 minut. Po tym czasie odcedzamy i kroimy w drobne paski.
- Marchew kroimy w cienkie słupki.
- Mięso oddzielamy od kości i drobno siekamy.
- Cebulę kroimy w kostkę, wrzucamy na patelnię, lekko solimy i podsmażamy na oleju do zmięknięcia cebuli.
- Gdy cebula jest gotowa, dodajemy marchewkę, patelnię przykrywamy i całość podsmażamy aż marchewka zmięknie.
- Na patelnię dokładamy mięso oraz grzyby, dolewamy sos sojowy oraz przeciśnięty przez praskę czosnek, całość pieprzymy, mieszamy i pod przykryciem podsmażamy 5 minut.
- Po tym czasie na patelnię dodajemy makaron i całość jeszcze chwilę podsmażamy, aby smaki się połączyły.
- Farsz studzimy.
Przygotowanie sajgonek:
- Na blacie kuchennym kładziemy płaski talerz z ciepłą wodą i suchą kuchenną ściereczkę.
- Papier ryżowy moczymy w wodzie, po 2 sekundach wyjmujemy i kładziemy na ściereczce.
- Na dole papieru ryżowego kładziemy 1 czubatą łyżkę farszu. Zwijamy najpierw dół, potem boki do środka, a następnie rolujemy.
- Tak przygotowujemy kolejno wszystkie sajgonki.
- Sajgonki odkładamy na 20 minut. Po tym czasie możemy rozpocząć smażenie.
- W małej patelni rozgrzewamy olej. Ilość oleju powinna być taka, aby sajgonka zanurzyła się w nim do połowy.
- Sajgonki wkładamy do gorącego oleju, po 3 - 4 sztuki i smażymy, z obu stron, około 4 minuty. W połowie czasu smażenia sajgonki przewracamy na drugą stronę. Sajgonki powinny nabrać złotego koloru. Wkładając sajgonki na patelnię, najpierw wkładamy je sklejeniem w dół.
- Po usmażeniu sajgonki układamy na papierowych ręcznikach, aby odsączyć z nich nadmiar tłuszczu.
- Zachęcam do podania sajgonek z zaproponowanym przeze mnie, pikantnym sosem słodko- kwaśnym.
Smacznego :)
Sajgonki raz jadłam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię sajgonki :) Te wygądają przepysznie, chętnie bym je zjadła :)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie. Super przepis!
OdpowiedzUsuńChodzą za mną już od kilku dni. Musze w końcu się zabrać za nie.
OdpowiedzUsuńmiło się czyta te wpisy!
OdpowiedzUsuńmiło się czyta te wpisy!
OdpowiedzUsuńmiło się czyta te wpisy!
OdpowiedzUsuńfajnie tu ! Podoba mi się Twój styl pisania.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten wpis.
OdpowiedzUsuńFajny blog, wiele przydatnych informacji, będę tu częściej wpadać.
OdpowiedzUsuńCiekawy blog i można dowiedzieć się czegoś nowego, polecam przeczytać.
OdpowiedzUsuńCiekawy blog, warto tu częściej wpadać.
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo interesujący
OdpowiedzUsuńSuper przepis
OdpowiedzUsuń